Imieniny:

Władysław Ślewiński Władysław Ślewiński

       Światowej sławy malarz Władysław Ślewiński urodził się 1 czerwca 1856 roku w Białyninie nad rzeką Pisią, a nie nad Pilicą, jak uważano do tej pory gmina Nowa Sucha. Został ochrzczony 19 czerwca 1856 roku w kościele p.w.św.Jana i Pawła M.M w Mikołajewie, gdzie do dziś dnia istnieje akt urodzenia odnaleziony przez proboszcza w 1985 roku w aktach parafii. Związany ze środowiskiem paryskich malarzy (przyjaciel Gauguin-a) wywodzący się z Pilaszkowic.
       Pilaszkowice- wioska jakich dziś wiele. Rodowód ma jednak nobilitujący. Należała do dawnej posiadłości Sobieskich. W 1874 roku zarządcą majątku został Władysław Ślewiński. Odziedziczył go po matce Helenie z Mysyrowiczów Ślewińskiej, zgasłej w dwudziestej pierwszej wiośnie życia tuż po porodzie 10 czerwca 1856 roku. Pochowanej za kościołem na cmentarzu w Mikołajewie gm. Teresin, (gdzie od 155 lat istnieje pomnki w stylu neogotyckim). Wychowaniem osieroconego chłopca zajmowała się babka. Osiemnastoletni Władysław Ślewiński po skończonym gimnazjum i ledwo rozpoczętej szkole rolniczej w Czernichowie - stawił się w Pilaszkowicach jako rządca majątku. Wówczas jednak oczekiwano, że młody dziedzic spełni się w nowym odpowiedzialnym zadaniu, tym bardziej, że chlipnął trochę wiedzy rolniczej w czernichowskiej szkole. Ale nadzieje w nim pokładane okazały sie na wyrost, bo Władzio poczuwszy się panem sytuacji finansowej postanowił korzystac z uroków życia. I w ten oto sposób przechulał znaczną część pilaszkowickiej kasy. Pozadłużał się wystarczająco, żeby dać nogę przed wierzycielami. Uciekł do Paryża w 1888 roku. Oczywiście na paryskim bruku nie mógł liczyc na pomoc materialną od ojca. W obcym sobie Paryżu malarz zaczął wreszcie dorośleć. Musiał się sam utrzymywać, więc zaczął pracować fizycznie. Znalazł też swoje przeznaczenie. Zapisał sie do dwóch szkół rysunku, w których uczył się przez dwa lata, po prostu chciał być malarzem. Epizod pilaszkowicki pomógł w zdecydowanym wykluczeniu hreczkosiejstwa.
      Ślewiński jeszcze przed Paryżem miał za sobą wprawki rysunkowe. Pewnie na polach i gościńcach Pilaszkowic formował się w nim przyszły artysta. A w Paryżu w końcu dziewiętnastego stulecia, buzowało w sztuce. Przypomnijmy: to był czas impresjonistów oraz burzycieli takich jak Paul Gauguin. Gauguin próbował na nowo odkrywać sztukę. Rozrywał dotychczasowe więzi, chciał dojść do jej początków. Jak malował - wiemy. A że młody adept z Polski wpatrzony był w szalonego Paula jak w obraz - nic dziwnego.
       Nasz Władek nie jest już młodziankiem, ma trzydzieści dwa lata i albo wystartuje z malowaniem teraz albo nigdy. Wystartował. Pierwsze próby - szkice na serwetkach - ocenił nie kto inny jak sam Gauguin. Dalej już poszło. Portrety, pejzaże, autoportrety - w Polsce znajdują się 103 obrazy, a ileż ich rozsypało się po świecie. Ślewiński ożenił się z Rosjanką Eugenią Szewcową. Spotkali się w Paryżu, ona studiowała malarstwo.
      Coraz sławniejszy Ślewiński odwiedził Polskę. Nie zachwyciło go współczesne polskie malarstwo, za to zakochał się w Zakopanem. Gościł w Kazimierzu nad Wisłą czego malarskie dowody ozdabiają kolekcje koneserów. Przybyszowi z Francji hołdów nie złożono. Fakt, że długo w ojczyźnie nie pomieszkał, wrócił do Bretanii, gdzie portretował twarze rybaków i malownicze brzegi. Tam też zmarł w 1918 roku.
        Obecnie obrazy Władysława Ślewińskiego znajdują się w Muzeum Narodowym w Warszawie i wielu innych, oprócz tego obrazy tego malarza wywodzącego się z Pilaszkowic znajdują się w kolekcjach prywatnych.
 

       Więcej informacji znajdziecie państwo na stronie internetowej www.pinakoteka.zascianek.pl/Slewinski/Index.htm

 

Jego główne dzieła:

                
  Anemony w wazonie (1904)                          Sierota (1912)

Autor:Administrator
  • Ministerstwo Rozwoju Regionalnego
  • Szwajcarsko-Polski Program Współpracy
  • PROW
  • Ministerstwo Środowiska
  • Geoportal
  • Fundusze norweskie i EOG
Licznik odwiedzin: